Ciekawa lalka, bo nie jest to któraś z kolei księżniczka, a Amazonka. Sprzedawana była w pudle solo i z konikiem. Kiedyś takiego konia posiadałam, ale "poszedł" w świat.
Moja lalka nie ma też pod szyją białej apaszki - pewnie zgubiła...
Jest to jakiś trochę inny model, bo zauważam pewne różnice. Mianowicie : toczek jest z zamszu, a nie z plastiku, buty mają "kokardki".
Lalka ma piękne, rude włosy z paroma pasemkami w kolorze ciemniejszym. Coś jak mahoń.
Moja lalka nie ma też pod szyją białej apaszki - pewnie zgubiła...
Jest to jakiś trochę inny model, bo zauważam pewne różnice. Mianowicie : toczek jest z zamszu, a nie z plastiku, buty mają "kokardki".
Lalka ma piękne, rude włosy z paroma pasemkami w kolorze ciemniejszym. Coś jak mahoń.
Dziś policzyłam, że jeżeli będę przedstawiać na blogu 1 lalkę dziennie, dając sobie urlop w weekendy, to zanim skończę będzie już 2012 rok...jakiś kwiecień. A przecież przez te 365 dni lalek znów przybędzie.....
No to opisuj a ja z przyjemnością poczytam wszystkie wpisy koniecznie ze zdjęciami lalek :)
OdpowiedzUsuńŻe też Ci się takie ładne lale w lumpeksach trafiają! :-) Buty są ekstra :-)
OdpowiedzUsuńFajna, bo nie blondynka :)
OdpowiedzUsuńU mnie koń też by miejsca nie zagrzał- jakoś nie lubię kopytnych...
Bardzo fajny "okaz" się Tobie trafił. Widzę że u Ciebie w lumpeksach to na prawdę jest wybór. Poza tym uwielbiam rude lalki najbardziej:)
OdpowiedzUsuń