Muszę się nią pochwalić, bo rzadko kupuję coś , co tak odbiega od moich zbiorów.
Skusiła mnie, gdyż jest to też produkt Mattel. Fajna lalka.
Daje się jej do korony baterię i naciskając brzuszek lub wsadzając ogon do wody można usłyszeć syreni śpiew. Do tego zmienia się jej kolor makijażu - też w wodzie.
Cena na ebay używanej to koszt 40-50 $, a NRFB 130$. Straszne !
Tutaj można posłuchać tego syreniego śpiewu.
Rozbraja mnie na amen....
w 1991 Mattel wydał kilka takich lalek. Dla mnie wyglądaja one jak większa wersja Shelly/Kelly.
OdpowiedzUsuńMOja koleżanka miała taką z różową kokardą na głowie, a po naciśnięciu guzika na plecach kokarda, kolczyki, bransoletka i serduszko na piersi się świeciły...
urocza:)
OdpowiedzUsuńlilavati