Jak już niektórzy śledzący aukcje na Allegro zauważyli, w poniedziałek stałam się nową właścicielką
Barbie Happy Holidays z 1997
Numer katalogowy #17832
Numer katalogowy #17832
na którą polowałam już bardzo, bardzo długo.
W książce Barbie Doll Guide Warman's z 2003 roku błędnie opisana jako lalka z 1996.
W książce Barbie Doll Guide Warman's z 2003 roku błędnie opisana jako lalka z 1996.
Biedaczka przybyła do mnie w kopercie bąbelkowej bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń. Pomimo opisu w aukcji o rozerwanej sukience, dopatrzyłam się jeszcze paru wad : pęknieta szyja, brak bucików (przeżyję), brak palców u nogi (pogryzione), urwany diadem (przyszyłam na nowo), brak jednego kryształka w diademie i... brudna jak cholercia. Do tego włosy zakurzone i skołtunione.
Po gruntownym SPA, praniu, prasowaniu i brokatowaniu lalka odzyskała swoją świetność.
Włosy jednak jeszcze przydało by się "namoczyć" w naszym sekretnym płynie :), by się świeciły, bo niestety są matowe.
Pomimo tego wszystkiego uważam, że lalka warta jest wszystkich pieniędzy.
Ma wspaniałą suknię, piękny makijaż i ostatnią w tej serii lalek świątecznych na headmoldzie Super Star (1976) buzię.
Ma wspaniałą suknię, piękny makijaż i ostatnią w tej serii lalek świątecznych na headmoldzie Super Star (1976) buzię.
Nie będę was zanudzać i opisywać dokładnych szczegółów lalki, bo już w tym względzie wszystko napisał Mark na swoim wspaniałym blogu : TUTAJ
Może jedynie dodam, że jej oczy są cudownie zielone !!!!
Z tymi datami bardzo często spotykałam na różnice w datowaniu- być może wynika to z tego, że Mattel oznacza rok produkcji(relased), a lalka jednak trafia do sprzedaży kilka miesięcy później?
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego nabytku! lalka ma piękny kolor oczu i niespotykany makijaż ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ładny kolor oczu, chyba rzadko spotykany u Barbie.
OdpowiedzUsuńPo tym jak wygląda na zdjęciach teraz, w życiu nie potrafiłabym sobie wyobrazić jej w poprzednim stanie. Bo prezentuje się wspaniale! :) To moja ulubiona jej wersja - brązowowłosa z zielonymi oczami ;))
OdpowiedzUsuńDaty lalek to jeden wielki galimatias, wynika to z faktu, że np lalki datowane na pudełkach 1989 trafiają do katalogów z roku 1990. Stąd te całe zamieszanie. Dla mnie oczywiście liczy się data produkcji, czyli ta z pudełka od lalki.
OdpowiedzUsuńW książkach faktycznie są błędy w datach, ale z czego to wynika to nie wiem, chyba nie umieją trafić do źródła informacji. Zwłaszcza w tym przypadku dziwna akcja z datą wstecz. :)
Janko gratuluję kolejnej Holki i miło mi, że taka weteranka jak Ty uważa mój blog za wspaniały. :)
Pozdrowienia Mark
no to już wiadomo kto wygrał aukcje! Gratuluję... co do wad.. sprzedający niektórzy wolą ukryc niektóre rzeczy... no cóż :)
OdpowiedzUsuńJest piękna, widziałam ją chyba na aukcji i doprowadziłaś ją do cudownego stanu ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję! też się na nią czaiłam :)
OdpowiedzUsuńWcale nie wygląda, jakoby przeżyła piekło w poprzednim domu a potem w kopercie, ale to świadczy tylko o tym, że świetnie poradziłaś sobie z odnowieniem jej. Wygląda przepięknie, bardzo lubię superstary z ciemnymi włosami.
OdpowiedzUsuńwidziałam tę aukcję, faktycznie zrobiłas z nia cuda! i dobrze, bo to piękna lalka, zasługuje na odpowiednie traktowanie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Ma ciekawy makijaż- zupełnie nie pasujący do koloru sukienki.
OdpowiedzUsuńMimo, iż jestem przyzwyczajona do Barbiowego "przesytu" to chyba tutaj tych kokardek, zdobień i kryształków jest za dużo!
Hello from Spain: Congratulations on your purchase. You left it like new. I love the dress. Mark always does a good job. Keep in touch
OdpowiedzUsuń