Od 1985 roku zajmuję się genealogią mojej rodziny. Genealogia stała się moją wielką pasją.
Wszelkie materiały, zdjęcia i akty zamieszczane na moim blogu pochodzą z prywatnych zbiorów lub są efektem długoletnich poszukiwań, dlatego przed skpiowaniem lub udostępnieniem moich wpisów proszę o wcześniejszy kontak przez formularz kontaktowy.
By kamykom było ciepło ;)
-
Dawno nic tutaj nie pokazywałam, więc dzisiaj chociaż jedna foteczka.
Przywiozłam z Milówki znad rzeki Soły parę kamyków. Miałam już dawno w
planach "ubrać...
Lorcia - moja mała sugestia, wydaję mi się, że ta Christie nie jest tą całującą o której myślisz.
U Twojej laleczki jest za bardzo "współczesny" rysunek oka, poza tym posiada dolne rzęsy. Kolor ust i kształt "dziobka" też się różni. Widać, że Twoja ma zaczesaną do góry grzywkę, pierwowzór ma włosy z przedziałkiem, inny jest też kolor i skręt. Dla ułatwienia podaje linki ze zdjęciami Całującej Christie. http://www.flickr.com/photos/25712847@N04/2564866140/ http://www.flickr.com/photos/mod-girl/4588486644/
No to dałeś mi Marku powód do myślenia...Została ona rozpoznana jako Całująca jeszcze na starej DP w 2007 roku i tak u mnie była cały czas rozpoznawana. Zastanawiam się tylko, co to wobec tego jest? Nie spotkałam się bowiem z żadną Barbie z tak rozchylonymi usteczkami...Dzięki za sugestie !
Na główce nie ma żadnej sygnaturki. Ciałko tak jak piszesz TNT (90 stopni). na plecach ma też takie coś w formie dziurki-lufki. Zastanawiałam się czy to nie jakaś do puszczania bąbelków (bubble). Ciałko raczej oryginalne - kolor identyczny, głowa raczej nie ściągana - bez uszkodzeń.
No ten dziobek odbiega mi od pocałunku, a raczej przypomina "otwór na smoczek", lub jakby coś z tych usteczek, wychodziło. Będę jej szukał, jak coś wygrzebię to od razu napiszę. Chyba, że ktoś inny wcześniej pomorze. Tak czy siak, oryginalna ta Christie :)
Zgadzam się z Markiem - rysunek oka i włosy z kanakaleonu świadczą o tym, że lalka jest z lat 90. ;)
Ale to nie hybryda... Twoja Christie ma wariację na temat headmoldu Steffie 1971, podobnie jak wersja Caucasian... Także nie mam pojęcia, co to za model, ale widziałem kiedyś ten headmold w katalogu z ubrankami Fashion Avenue i Caucasian Steffie trzymała w rączkach saksofon... Oczywiście wiadomo, że w katalogach tego typu wykorzystują różne modele do prezentacji ubranek, a lalki te znikąd się nie wzięły... Loreen, myślę, że musisz Erynnis zapytać, ona na 100% zna odpowiedź ;)
Świetna jest! Gratuluję posiadania a włoski można zawsze zakręcić!
OdpowiedzUsuńLorcia - moja mała sugestia, wydaję mi się, że ta Christie nie jest tą całującą o której myślisz.
OdpowiedzUsuńU Twojej laleczki jest za bardzo "współczesny" rysunek oka, poza tym posiada dolne rzęsy. Kolor ust i kształt "dziobka" też się różni.
Widać, że Twoja ma zaczesaną do góry grzywkę, pierwowzór ma włosy z przedziałkiem, inny jest też kolor i skręt.
Dla ułatwienia podaje linki ze zdjęciami Całującej Christie.
http://www.flickr.com/photos/25712847@N04/2564866140/
http://www.flickr.com/photos/mod-girl/4588486644/
No to dałeś mi Marku powód do myślenia...Została ona rozpoznana jako Całująca jeszcze na starej DP w 2007 roku i tak u mnie była cały czas rozpoznawana. Zastanawiam się tylko, co to wobec tego jest? Nie spotkałam się bowiem z żadną Barbie z tak rozchylonymi usteczkami...Dzięki za sugestie !
OdpowiedzUsuńNo właśnie teraz pracuję nad ta Twoją :)
OdpowiedzUsuńRysunek oka wydaję mi się za nowoczesny jak na tamte lata - a jaka jest sygnaturka na głowie lali?
Ciałko widzę, że TNT z rączkami, zgiętymi w 90 stopni?
Może to jakaś hybryda.
Na główce nie ma żadnej sygnaturki. Ciałko tak jak piszesz TNT (90 stopni). na plecach ma też takie coś w formie dziurki-lufki. Zastanawiałam się czy to nie jakaś do puszczania bąbelków (bubble). Ciałko raczej oryginalne - kolor identyczny, głowa raczej nie ściągana - bez uszkodzeń.
OdpowiedzUsuńNo ten dziobek odbiega mi od pocałunku, a raczej przypomina "otwór na smoczek", lub jakby coś z tych usteczek, wychodziło.
OdpowiedzUsuńBędę jej szukał, jak coś wygrzebię to od razu napiszę. Chyba, że ktoś inny wcześniej pomorze.
Tak czy siak, oryginalna ta Christie :)
Zgadzam się z Markiem - rysunek oka i włosy z kanakaleonu świadczą o tym, że lalka jest z lat 90. ;)
OdpowiedzUsuńAle to nie hybryda... Twoja Christie ma wariację na temat headmoldu Steffie 1971, podobnie jak wersja Caucasian... Także nie mam pojęcia, co to za model, ale widziałem kiedyś ten headmold w katalogu z ubrankami Fashion Avenue i Caucasian Steffie trzymała w rączkach saksofon...
Oczywiście wiadomo, że w katalogach tego typu wykorzystują różne modele do prezentacji ubranek, a lalki te znikąd się nie wzięły...
Loreen, myślę, że musisz Erynnis zapytać, ona na 100% zna odpowiedź ;)
Motylek pewnie będzie wiedziała ;)
OdpowiedzUsuńMnie ona kojarzy się z nałogową palaczką....
Obstawiam, że to jest urodzinowa Christie dmuchająca balony
OdpowiedzUsuń