MIDGE i staruszki, które uwielbiam

Moja kochana staruszka..to oczywiście

MIDGE !!!!!
Lalka z 1963 roku
numer katalogowy #860

Mam to szczęście, że moja Midge nie ma zeza.
Włosy utrzymały swój pierwotny skręt, choć już będą potrzebowały małych poprawek.

te słodkie piegi.... i niebieskie oczka....

Poniżej w towarzystwie moich innych staruszek :
Bubblecut i American Doll
(po kliknięciu w linka można u mnie na blogu o nich poczytać)

Kocham te moldy i mogła bym przerzucić się tylko na te cacuszka......

Secret Hero Mulan od Mattel

Oto kolejna Mulan w mojej kolekcji.

Tym razem to :
Secret Hero Mulan od Mattel z 1997 roku

To już trzecia Mulan na moich półkach. Dostała swój ciuch, ale nie mam dolnej części spodni i czarnych bucików. Może kiedyś gdzieś upoluję, by miała cała swoją garderobę.

Lalka ma ciałko pajacyk i płaskie, dość duże stopy. Ma też niezbyt długie włosy stylizowane na chłopaka. W oryginale dołączona była czarna treska...

Poniżej w porównaniu z Matchmaker Magic Mulan Mattel też z 1997, o której pisałam TUTAJ.

Tu w oryginalnym pudle.
Zastanawiam się tylko, czemu Mattel zrobił fioletową bluzę, gdy w bajce była ona zielona...prawa autorskie?

Gertruda w paru odsłonach - bez pudła ;)

Gertruda została wczoraj bez pudła - WYBACZ MARKU !!!!!
Rozpakowywałam ją prawie 40 minut, bo tak ją przymocowali, że dziecko by sobie z tym niestety nie dało rady.
Dziś mała sesyjka.
Zakochałam się w tej brzyduli na zabój !!!!
Już więcej nie piszę. Zobaczcie fotki......

Buty...........................

Nadgarstki.....boooooskie.....

Włosy nie przedzielone w pudle....cała masa loków.......

Matka Gertruda z Zaplątanych - Rapunzel Mother Gothel Doll.

Nie musiałam długo czekać na spełnienie mojego marzenia o tej lalce.
Pisałam o niej TUTAJ dokładnie 24 stycznia. Nie myślałam nawet, że uda mi się ją zdobyć i dostać w jeden dzień !!!

Jest niesamowita w realu !!!

Jest to Matka Gertruda z filmu "Zaplątani".

Oryginalna nazwa :
Rapunzel Mother Gothel Doll

Po otwarciu paczki, pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to JEJ oczy. Są niesamowite, ogromne o zielonym kolorze. Cień wokół oka ma kolor perłowego brązu.

Włosy okalające twarz są kruczoczarne, a loków jest cała masa.
Satynowa suknia mieni się w słońcu...
I co najlepsze - lalka ma ruchome nadgarstki !!!!!

Trzy loczki nad czołem dodają jej tajemniczości....

No i co mam teraz zrobić? Mam dylemat, czy wypuścić ją z pudła....

Nadmienię też, że lalka jest wydana w trzech rozmiarach : malutka ok. 6 calowa, 12 calowa (to ta moja) i 17 calowa (większa od Tonnerek).

...i bohaterka filmu Disney'a....




P.S. Sorry za marne fotki, ale przy marnym świetle (jest 17:00) i
przez szybkę trudno uchwycić jej urok.

Krakowianka z serii DeAgostini Polskie Stroje Ludowe

W zeszłym tygodniu , w pobliskim salonie prasowym zakupiłam lalkę porcelanową z serii Polskie Stroje Ludowe wydanej przez DeAgostini.

Jest to lalka w stroju krakowskim.

Niestety bardzo się zawiodłam i wykonaniem lalki, jak i samego stroju.
Jak widzicie moja Krakowianka ma okropnego zeza, co niestety nie było widoczne w opakowaniu, bo laleczka miała głowę skierowaną w bok.


Po drugie te jej warkocze. Okropnie krótkie i nie nadające się ułożyć na przodzie laleczki, a przecież te warkocze, to znak rozpoznawczy Krakowianek.

Sam strój natomiast może przypominać Krakowski, ale tylko "może". Brak kolorowych cekinów, a przecież nie jest ona tak mała, by nie można było przyszyć ich na stroju. Spódnica też malowana.

Zawiodłam się na tej serii i na 100% nie będę już kupować lalek tej firmy zwłaszcza, że od 3 numeru będą kosztować 35 zł. Za tą cenę można nabyć pięknie wykonane lalki, w niesamowicie dokładnie odwzorowanych strojach np. w Bochni TUTAJ LINK.

Poniżej właśnie lalki z tej pracowni - Para Krakowska. Jest różnica ?

Picture Pockets Teresa z 2000 roku w pudle

Udało mi się na Allegro kupić lalkę w pudle, choć raczej wole rozpudełkowane.
Jest to:

Picture Pockets Teresa
z 2000
Numer katalogowy:
#28703
Cena była dość kusząca, więc się skusiłam :)

Pudło zawiera też :
dziurkacz i album do fotek.

A z tyłu pudła - fotki do dziurkacza.
Po zrobieniu dziurkowania fotki można wsadzić do górnej kieszeni sukienki.....

Instrukcja dość obszerna....

Z tej serii mam też Kirę o której pisała TUTAJ.

Barbie Happy Holidays 1997

Jak już niektórzy śledzący aukcje na Allegro zauważyli, w poniedziałek stałam się nową właścicielką

Barbie Happy Holidays z 1997
Numer katalogowy #17832

na którą polowałam już bardzo, bardzo długo.

W książce Barbie Doll Guide Warman's z 2003 roku błędnie opisana jako lalka z 1996.

Biedaczka przybyła do mnie w kopercie bąbelkowej bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń. Pomimo opisu w aukcji o rozerwanej sukience, dopatrzyłam się jeszcze paru wad : pęknieta szyja, brak bucików (przeżyję), brak palców u nogi (pogryzione), urwany diadem (przyszyłam na nowo), brak jednego kryształka w diademie i... brudna jak cholercia. Do tego włosy zakurzone i skołtunione.

Po gruntownym SPA, praniu, prasowaniu i brokatowaniu lalka odzyskała swoją świetność.

Włosy jednak jeszcze przydało by się "namoczyć" w naszym sekretnym płynie :), by się świeciły, bo niestety są matowe.

Pomimo tego wszystkiego uważam, że lalka warta jest wszystkich pieniędzy.
Ma wspaniałą suknię, piękny makijaż i ostatnią w tej serii lalek świątecznych na headmoldzie Super Star (1976) buzię.

Nie będę was zanudzać i opisywać dokładnych szczegółów lalki, bo już w tym względzie wszystko napisał Mark na swoim wspaniałym blogu : TUTAJ

Może jedynie dodam, że jej oczy są cudownie zielone !!!!

FOR SALE

Mam pewne plany lalkowe, więc będę pozbywać się niektórych lalek.
Poniżej parę basiek wystawionych na aukcje.

1. Śliczna Baśka z pasemkami w stanie idealnym. Ma brokat na powiekach.

2. Teresa zmieniająca kolor włosów, gdy dostanie ciepło. Po ponownym schłodzeniu znów staja się jej włosy rązowe. Paznokcie pomalowane, ciałko pajacyk.

3. Teresa z włosami po kostki. Śliczna lalka. Mam takie dwie. jednej zakręciłam włosy na papiloty i wygląda jak księżniczka. Ma śliczne niebieskie oczy.

4. Trupki

Wystawione na Allegro :
TUTAJ LINK DO AUKCJI