Szukaj na tym blogu

Od 1985 roku zajmuję się genealogią mojej rodziny. Genealogia stała się moją wielką pasją. Wszelkie materiały, zdjęcia i akty zamieszczane na moim blogu pochodzą z prywatnych zbiorów lub są efektem długoletnich poszukiwań, dlatego przed skpiowaniem lub udostępnieniem moich wpisów proszę o wcześniejszy kontak przez formularz kontaktowy.

Osoby obserwujące mojego bloga

________________BLOG ROBÓTKOWY _________________ ___________________ZAPRASZAM ___________________

niedziela, 31 października 2010

►HALLOWEEN 2010

Nie lubię Halloween, ale fotki halloweenowe uwielbiam !
Dlatego też postanowiłam przebrać w czarownicę jedną z moich lalek. Pomysł na "niebieską" mojego niezastąpionego w pomysłach syna.
Miotła moje wykonanie, a i listki znalezione na ogródku.
Tło kiedyś udało mi się zdobyć w lumpexsie , a dynia z Biedronki ;)

Halloween a może Dziady?

O Halloween pisałam w zeszłym roku TUTAJ. Teraz wypadało by napisać coś o naszym, słowiańskim święcie Dziadach.

Dziady to starosłowiańskie święto zmarłych. Święto Dziadów miało na celu zjednanie sobie dusz zmarłych i pomoc im w uzyskaniu wiecznego odpoczynku w zaświatach ( w prasłowiańskiej mitycznej krainie zmarłych - Nawii )

Zwyczaje i Obrzędy
Do głównych zwyczajów tego święta należało przede wszystkim ugoszczenie dusz zmarłych oraz modlitwa za nie. W tym celu przygotowywano tradycyjne dania i potrawy składające się z chleba, kaszy, miodu, jajek, trunków itp. Na wieczerze zapraszano wszystkich członków rodziny zostawiając miejsce dla zmarłych. Na drogach palono ognie oświetlające duszom drogę a także mające odstraszyć błąkające się zjawy i upiory czyli dusze grzeszników. Przy tej okazji wznoszono modły za duszę zmarłych swoich bliskich i obcych. Niejednokrotnie dawano jałmużne żebrakom i dziadom proszalnym z prośbą o modlitwę (stąd, prawdopodobnie nazwa tego święta).
Obrzędy w ten dzień prowadził Guślarz, zwany także niekiedy Koźlarzem lub Huślarzem. To on był łącznikiem ze światem umarłych.

Przywoływał zbłąkane dusze:1

...Kto z was wietrznym błądzi szlakiem,
W niebieskie nie wzleciał bramy,
Tego lekkim, jasnym znakiem
Przyzywamy, zaklinamy.


pytał czego im potrzeba:

Czego potrzebujesz, duszeczko,
Żeby się dostać do nieba?
Czy prosisz o chwałę Boga?
Czyli o przysmaczek słodki?
Są tu pączki, ciasta, mleczko
I owoce, i jagodki.
Czego potrzebujesz, duszeczko;
Żeby się dostać do nieba?


I, na koniec, odsyłał z powrotem do czyśćca:

Gdy nic tobie nie pomoże,
Idźże sobie precz, nieboże.
A kto prośby nie posłucha,
W Imię Ojca, Syna, Ducha.

1Cytaty pochodzą z II. części "Dziadów" Adama Mickiewicza.

2 komentarze:

  1. Super fotka ;) Niebieska bardzo ładnie komponuje się z tłem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocza czarowniczka, mnie zafascynowały te śliczne pająki.

    OdpowiedzUsuń