W moich zbiorach lalkowych mam tylko 9 chłopaków z Mattela.
Jakoś nigdy za nimi nie przepadałam i musiał to być już naprawdę świetny egzemplarz, by u mnie pozostał.
Jak widać najwięcej mam panów z serii My Scene.
A tutaj Keny ze wcześniejszych serii.
By kamykom było ciepło ;)
-
Dawno nic tutaj nie pokazywałam, więc dzisiaj chociaż jedna foteczka.
Przywiozłam z Milówki znad rzeki Soły parę kamyków. Miałam już dawno w
planach "ubrać...
10 lat temu
Ja uwielbiam kenów , a szczególnie podoba mi się ten blondyn z malowanymi włosami oraz blain z serii california girl!!!
OdpowiedzUsuńhttp://www.manbehindthedoll.com/PARTS.htm
OdpowiedzUsuńpolecam tę stronę , super są keny afro amerykanie trzeba to zobaczyć koniecznie !!!!!
Świetna strona ! Nie znałam jej! Dzięki za linka ! A Ken z namalowanymi włoskami, to prawdopodobnie Ken Sun Sensation. Miał te świetne zielonkawe spodenki, ale jakoś wolę go w dresiku ;) XD
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mogę przemóc się do "rodzynków". Nawet w dzieciństwie nigdy nie miałam parcia na Kena i teraz też nie potrzebuję ich na półce :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mówiłam,ale w końcu po tylu latach zbierania samych dziewczyn przekonałam się do niektórych facetów...ale i tak przypada chyba z 30 lasek na jednego mena ;)
OdpowiedzUsuńWiem że to ken sun sensation , zdecydowanie wolę go w tych spodenkach i koszulce :D zazdroszczę , chociaż ten twój ma ubytek farby na włosach:(
OdpowiedzUsuńBiedaczek leżał w pudle bardzo długo (chyba z 3 lata) zanim dostał miejsce na regale...to też zaczął siwieć...
OdpowiedzUsuńŚwietni, ja bardzo lubię Kenów, może dlatego że w dzieciństwie nie miałam, ale wolę tych rootowanych
OdpowiedzUsuńJa cenię Kenów bardziej niż Barbietki i mam nadzieję, że w mojej kolekcji chłopcy będą stanowić większość. U ciebie najbardziej podobają mi się panowie z serii "Blain" - pomimo tego, że są dość sztywni, to mają bardzo urodziwe twarze i całkiem niezłe fryzury.
OdpowiedzUsuń