Ponieważ ostatnio mam problemy z komputerem i wszystkie fotki, które zrobiłam moim lalkom w ostatnim tygodniu przepadły wraz z dyskiem, postanowiłam dodać lalkę, która ma być dostępna w sprzedaży na przełomie października i listopada b.r.
TOKIDOKI Barbie Gold Label Collection , to dość ciekawa nowość od Mattel. Cena ma być dość wygórowana bo od 50-60$. No cóż Złota Kolekcja (choć naprawdę nie wiem dlaczego)...
Lalka choć jeszcze nie jest w sprzedaży wzbudza wiele emocji ze względu na swoją osobowość. Po pierwsze różowe włosy (ciekawe, że jest dużo Barbie z różowymi włosami i nikt nigdy nie miał nic przeciwko). Po drugie masa tatuaży. I to one właśnie są tym "czymś", co już rozpętało burzę...nawet w polskich mediach TUTAJ.
Mnie osobiście lalka bardzo się podoba. To małe coś (zwierzątko?) to Bostardino.
Firma Tokidoki powstała w Los Angeles w 2003 roku. Motorem napędowym jest Simone Legno.
Tokidoki produkuje odzież, obuwie, akcesoria i inne produkty za pomocą sztuki, a nie produkcji masowej. Ich autorstwa są torebki, t-shirty, biżuteria, zabawki i teraz lalka Barbie.
I co o niej sadzicie?
TOKIDOKI Barbie Gold Label Collection , to dość ciekawa nowość od Mattel. Cena ma być dość wygórowana bo od 50-60$. No cóż Złota Kolekcja (choć naprawdę nie wiem dlaczego)...
Lalka choć jeszcze nie jest w sprzedaży wzbudza wiele emocji ze względu na swoją osobowość. Po pierwsze różowe włosy (ciekawe, że jest dużo Barbie z różowymi włosami i nikt nigdy nie miał nic przeciwko). Po drugie masa tatuaży. I to one właśnie są tym "czymś", co już rozpętało burzę...nawet w polskich mediach TUTAJ.
Mnie osobiście lalka bardzo się podoba. To małe coś (zwierzątko?) to Bostardino.
Firma Tokidoki powstała w Los Angeles w 2003 roku. Motorem napędowym jest Simone Legno.
Tokidoki produkuje odzież, obuwie, akcesoria i inne produkty za pomocą sztuki, a nie produkcji masowej. Ich autorstwa są torebki, t-shirty, biżuteria, zabawki i teraz lalka Barbie.
I co o niej sadzicie?
Fotki z netu.
Nie rozumiem jednego. Tokidoki to lalka kolekcjonerska, dlaczego więc twórca artykułu do którego link podałaś pisze, że "wśród rodziców rozpęta się burza"...
OdpowiedzUsuńBo tak się znają Ci, co piszą te artykuły...Nie wiedzą, że to nie lalka do zabawy.
OdpowiedzUsuńLoreen, ta laleczka już widnieje na barbiecollector.com :
OdpowiedzUsuńhttp://www.barbiecollector.com/shop/doll/tokidoki-barbie-doll-t7939
Ma wejść w sprzedaż w październiku i kosztować 50 dolarów.
Co do artykułu, to tak to jest, kiedy za coś zabiera się człowiek, który nie ma o danym temacie zielonego pojęcia.
no niezle... mnie jakoś ten mold coś odpycha, ale pomysł z tatosami fajny :)))
OdpowiedzUsuńBurza w szklance wody. Przy tak wysokiej cenie żaden zdrowy na umyśle rodzic nie kupi takiej lalki małemu dziecku, które ją najprawdopodobniej szybko zniszczy. Lalek nie uświadczy się też na tradycyjnych sklepowych półkach, więc cały ten artykuł i robienie wielkiego "aj waj" nie ma sensu. Sezon ogórkowy w prasie - ot co!
OdpowiedzUsuńJa bym ją przyjął do swoich Gotowych jako inną z innych :)
OdpowiedzUsuńMi ona się bardzo podoba. Robią aferę o byle co, już Harley'e Davidson'y miały tatuaże. Zresztą co złego jest w posiadaniu tatuażu, jak ktoś chce, niech sobie robi. Rzeczy z wzorami Toki-Doki są wesołe i pozytywne wg mnie ;)
OdpowiedzUsuńTo nie jest lalka do zabawy, czasami zaskakują mnie dziennikarze, którzy nie sprawdzą dokładnie co i jak i piszą głupoty... Mi się lalka bardzo podoba lubię te ich "dziubki". :)
OdpowiedzUsuńlalka ładna,owszem :) tatuaże ma "w dechę" :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to trochę żałosne - robić taką aferę właściwie z niczego... Nic nie sprawdzą i piszą takie bzdury. Też bym takiej dziecku nie kupiła, ale sobie? - oczywiście! :) Mi ta lalka straaasznie się podoba!!! Kiedy tylko ją zobaczyłam uznałam, że muszę ją mieć :) Dodatkowo ma bajecznie kolorowe pudełko!!!!
OdpowiedzUsuńTakie skojarzenie o tej lali:Nastolatka emo brak jej tylko jabola i fajki, a na posterunku to jest stałym gościem, ale zawsze sie jej upiecze bo ma slodka buźkę.
OdpowiedzUsuńświetna jest! z tatuażami super pomysł, przynajmniej coś ją wyróżnia :) Artykulacji mi tylko brakuje ;)
OdpowiedzUsuńJest prześliczna i pewnie zapoluję na nią.
OdpowiedzUsuńJa z niej zrezygnowałam, cena nie adekwatna do jakości... ale stylizacja produktu super. Swoją drogą, znam kilka Pań, które kupują nawet Tonnerki "do zabawy" swoim pociechom :D także spoko :D joern7
OdpowiedzUsuń