Szukaj na tym blogu

Od 1985 roku zajmuję się genealogią mojej rodziny. Genealogia stała się moją wielką pasją. Wszelkie materiały, zdjęcia i akty zamieszczane na moim blogu pochodzą z prywatnych zbiorów lub są efektem długoletnich poszukiwań, dlatego przed skpiowaniem lub udostępnieniem moich wpisów proszę o wcześniejszy kontak przez formularz kontaktowy.

Osoby obserwujące mojego bloga

________________BLOG ROBÓTKOWY _________________ ___________________ZAPRASZAM ___________________

poniedziałek, 23 listopada 2009

►Kredens z odzysku i jego przeobrażenie


W zeszłym tygodniu udało mi się wyszperać taki oto kredens.
Ma 30cm wysokości i 20cm szerokości.
Został wykonany z drewna i nosił ślady użycia dziecięcej ręki i bliżej nieznanej farby. Postanowiłam go odnowić, by służył do wnetrza dioramy dla lalek. Myślałam, że uda mi się zerwać farbę papierem ściernym, a potem ładnie zabejcować w kolorze rustykalnym brązowym i pomalować bezbarwną akrylówką.
Niestety po zdarciu kolorowej farby ukazała mi się pod spodem nowa warstwa białego podkładu.
Zrezygnowałam z bejcowania i mojego marzenia o kredensie z piękną fakturą drewna. Zaliczyłam sklep z farbami i kupiłam lakier do drewna.
Poniżej efekt mojej pracy.


Jeszcze pozostało parę dopieszczeń, ale myślę, że efekt jest niezły.

2 komentarze:

  1. Kredens pięknie odmieniony! Małe cudo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny ten kredensik ... no cóż, nie zawsze możemy tak jak chcemy ... jednak jest pięknie odnowiony.

    OdpowiedzUsuń