
Marzył mi się kominek do domku. W katalogu Dolls House Emporium jest ich mnustwo. Już teraz można kupić je w Polsce, ale ceny wahają się od 32 zł wzwyż. Niestety ostatnio krucho u mnie z pieniędzmi, więc postanowiłam zrobić taki kominek sama. Do tego wszystkiego każdy z kominków sklepowych był za duży do mojego domu. Na papierze rozrysowałam projekt, poszperałam w domu z czego można by go było zrobić (recykling górą !) i tak w jedną sobotę powstał mój własny kominek.

Może coś o materiałach napiszę. Wykorzystałam :
- pudełko niewiadomego pochodzenia,
- kawałek listwy przypodłogowej, która została z remontu,
- resztki maty bambusowej w kolorze czarnym na boki kominka,
- deseczki ze starych mebli domkowych, które już się nie dało wyremontować,
- okleinę meblową, którą zbieram jak chomik.
Cegłówki wykonane z gliny samoutwardzalnej, pocięte, przyklejone, pomalowane i wybrudzone "paleniskiem".
Płotek z kawałka jakiejś starej kolejki mojego syna (za cholerę nie wiem dlaczego schowałam ten kawałek).

Teraz brakuje jedynie brykietów lub kawałków drzewa do środka.

Wymiary :
10 cm wysoki
8 cm szeroki + po dwa centymetry na dole na podstawę.
I pytanie : gdzie takie mebelki do malowania i zdobienia można kupić?Podobno nie wiele odbiegają od tych drogich z angielskich sklepów, tyle tylko, że trzeba je samemu dokończyć.