Nie lalkowy temat, ale związany z wysyłkami, a wysyłamy i odbieramy lalki z Poczty Polskiej chyba najczęściej, więc MUSZĘ go i tutaj poruszyć .
PROSZĘ ZOBACZCIE SKAN !!!!!
Opieszałość Poczty Polskiej dziś przeszła granice mojego poczucia humoru.
Dostałam zwrot listu nadanego 16 grudnia 2005 roku !!!!!!
Został wyciągnięty ze skrzynki 30 stycznia 2013 roku !!!!!
Został wyciągnięty ze skrzynki 30 stycznia 2013 roku !!!!!
Adresat nieznany....
Ponad 7 lat musiałam czekać na jego odesłanie.
Niestety o wpisie do Księgi Rekordów możesz zapomnieć, jakiś rok temu podawali, że pewna kobieta otrzymała od kuzynki pozdrowienia z wakacji wysłane w 1967 r. i nie wiem czy to aby też mieściło się w rekordzie. Siostrzenica wysłała list polecony z legitymacją szkolną w środku z Elbląga do Starogardu , list nigdy nie doszedł. Dowód nadania nic nie pomógł, pan na Poczcie wzruszył ramionami i powiedział "Takie rzeczy się zdarzają".
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie zaczyna nasza poczta Polska denerwować !! a Twój przykład to juz przegięcie! ja wysłałam kartke na Swieta 2012 priorytetem a odbiorca dostał ją 12 stycznia 2013 r to się nazywa priorytet!pozdrawiam
OdpowiedzUsuń... nie skomentuję... żenada!
OdpowiedzUsuńNasza kochana poczta.... ;)
OdpowiedzUsuńmasakra.....to się nadaje do teleexpressu!
OdpowiedzUsuńwysłałam do nich.....
UsuńWell, that was a long time. Things like that has never happend to me. Hope you laughed a little at it and that it was not a too important letter.
OdpowiedzUsuńGreetings from Lil in Sweden
No takiego przegiecia jeszcze nie widzialam ale tez od razu mowie,ze wcale mnie nie dziwi.Ani troche :/ Ja nie dalej jak 3 lata temu dostalam po miesiacu od wyslania list,ktory nadany zostal w polsce lecial do UK a zawedrowal do francji i belgii po czym do mnie dotarl z adnotacja ze chyba znaczka nie ma? Znaczek byl :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałam zaproponować Teleexpress, ale Urshula mnie ubiegła...
OdpowiedzUsuńAle czego chcesz od poczty, skoro ona sama sobie poleconego nie umie dostarczyć?