Ostatni zakup w 2012 roku. Trochę nietypowy dla mnie, bo facet, a nie Baśka.
Cena okazyjna, więc się skusiłam ;)
Przedstawiam :
Sea Holiday Ken
Rok wydania : 1991
Numer : 5474
Rok wydania : 1991
Numer : 5474
Przystojny kapitan statku, który w swoim pudełku ma nawet szorty !
Piękny biały mundur, czarna koszula, złota muszka i na szyi złoty łańcuch z kotwicą.
Pudło.
Czyż nie przystojny ? Te niebieskie, wielkie oczy :)
Seria zawierała jeszcze dwie lalki. Midge i Barbie.
Mój kapitan zostanie w pudle...na wieki :)
Elegancki jak na wilka morskiego:D
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale kapitanowie zazwyczaj kojarzą mi się z golfami;)
Mnie też :)
Usuńpierwszy raz widzę tę serię:)
OdpowiedzUsuńFacet ma wersję wyjściową i wersję plażową jak widać:)
Gratuluję pieknego lalka na koniec roku:))))
Ja też jakoś nie widziałam takich kapitanów :) Może dlatego, że żadni panowie z Mattel nie zawrócili mi w głowie....
OdpowiedzUsuńprzystojniaczek i te oczyyyy.....
OdpowiedzUsuńJaneczko - lalek czy lalka, to nie istotne. :)
OdpowiedzUsuńWażne, że Tobie się podoba i duże oklaski za decyzję o trzymaniu w pudełku. :)
Pozdrowienia (jeszcze w starym roku).
Dzięki Marku ! Kusi by odpakować, oj kusi ....
Usuń"Mój kapitan zostanie w pudle...na wieki :)"
OdpowiedzUsuńBiedny Kapitan. Za co?
Dokładnie... PO CO i ZA CO? Ale ważne, że właścicielce się podoba w tym opakowaniu a to najważniejsze ;) A przystojniak jest sympatyczny, przynajmniej wygląda jak facet a nie jak te współczesne "keniątka"...
UsuńI tak wole facetów z piwnymi oczyskami, ciemną karnacją i ciemnymi włosami... :) Facet jest ok,ale czy na wieki zostanie w pudle? Tego jeszcze nie wiem :))
Usuń