Choinka ubrana pomimo wszystkiego, co w tym tygodniu miałam....
W poniedziałek nie dostałam się z synem do lekarza. Zabrakło miejsc, bo jego lekarka na chorobowym. Wtorek - udało sie załatwić wizytę. Pani doktor od razu załatwiła laryngologa. Angina ropna najgorsza z możliwych. Nie mógł jeść, oddychać, ból nie do zniesienia.Zastrzyki domięśniowe w rękę 8 sztuk dwa razy dziennie.
Po pierwszym zastrzyku ulga....
Tu choinka w pełnym świetle...
Mała pomocnica...pomagała ubierać choinkę :)
A tutaj druga choinka, która nie wymaga ubierania.
Dziś okazało się, że syn nie może brać zastrzyków. Przeszedł na tabletki, bo zaczęły puchnąć mu żyły....
Już jest lepiej. Może jeść. Aż mi się poprawił humor :)
nawet zrobiłam choinkę do lalkowego domku. Fotki jutro, bo za ciemno....
Już jest lepiej. Może jeść. Aż mi się poprawił humor :)
nawet zrobiłam choinkę do lalkowego domku. Fotki jutro, bo za ciemno....
Choinka to ważny element świątecznego wystroju i pięknie wyszła - zwłaszcza, że "Ochrona" pomagała. ;)
OdpowiedzUsuńWidzę bombki Twojej roboty - cuda!
Janko dużo zdrowia dla Twojego syna, oby jak najszybciej wrócił do formy.
Wesołych dla Was! :)
Dzięki Marku ! Ochrona dzielnie pomagała.
UsuńBardzo ciekawe zestawienie kolorystyczne:) Bardzo mi się podoba:)Przywodzi na myśl oszronione świerki:)
OdpowiedzUsuńA Twojemu synowi zdrówka.
przede wszystkim życzę Wam wszelkiej pomyślności a maluchowi błyskawicznego powrotu do zdrowia!!
OdpowiedzUsuńChoinkę macie przecudną!!!
Taki maluch to on już nie jest :) 18-stka na karku, ale przy chorobie jak maluszek ;) (dobrze, że tego nie czyta). Dzięki !
UsuńBardzo mi przykro z powodu choroby synka, nie znoszę kiedy dzieci cierpią i chorują a my nie mamy jak im ulżyć.
OdpowiedzUsuńChoinki świetne obie :-) a kiciusia ach tak ślicznej to jeszcze nie widziałam :-D
Pozdrawiam cieplutko.
Zawsze myślałam, że będę się przejmować jedynie wtedy, gdy będzie mały. Niestety nie jest to możliwe. Duży chłop, a ja dalej się martwię. Zresztą nawet na zastrzyk bez mamy nie chodził ;)
UsuńMoja mama do tej pory się o mnie martwi a ja sama już od dziesięciu lat jestem mamą:-) Mówi że teraz bardziej bo nie ma mnie przy niej :-)
UsuńMamy to niesamowite istoty :-D
Życzę synkowi szybkiego powrotu do zdrowia, żebyście mogli cieszyć się całą rodziną z nadchodzących Świąt. Niech przyniosą Wam wiele radości i mnóstwo prezentów pod obydwiema choinkami.
OdpowiedzUsuńPiękna choinka :D
OdpowiedzUsuńZdrowia dla syna!
OdpowiedzUsuńOraz Spokojnych i Wesołych Świąt z jak najmniejszą ilością trosk. :)
Zdrowia dla syna!! żeby wszytsko się ułożyło!:)) I Ciepłych Radosnych świąt :))
OdpowiedzUsuńObie choinki bardzo ładne ;) Życzę Wesołych i Spokojnych Świąt!
OdpowiedzUsuńA synowi szybkiego powrotu do zdrowia!
Dużo zdrowia dla was
OdpowiedzUsuń