Zastawa wyschła, więc zrobiłam fotki. Niestety dziś u mnie pochmurno, to i zdjęcia nie oddają całego uroku zastawy.
1.Oryginalne talerzyki.
2. Po starciu kotków.
3. I już gotowa nowa zastawa do domku.
Sposób wykonania bardzo prosty:
- papier wodny ścierny nr1000
- klej do decoupage i malutkie kwiatuszki z papierowej serwetki do przyklejenia
- malowanie złotą akrylówką brzegów
- połysk uzyskałam wkładając pincetką już wyschnięty talerzyk do werniksu 3D
- suszenie długie 24 godzinne.
że też miałaś cierpliwość wydzierać takie maleństwa z serwetek - podziwiam
OdpowiedzUsuńNożyczki do paznokci się dobrze sprawują ;)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńPodziwiam - wyglądają bardzo realistycznie!
Rewelacja. Fantastycznie wygladaja!
OdpowiedzUsuńAż trudno uwierzyć, że to te same talerzyki. Cudne!
OdpowiedzUsuńslicznie teraz wygladaja
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta Twoja zastawa:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba.
Śliczna zastawa;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem! Pięknie
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, pięknie!
OdpowiedzUsuń