Dziś może jeszcze wydziergam jakiś kapelusz, bo najlepiej mi idzie od 21:00 do 23:00 ;)
Tym razem Esme prezentuje trochę inną wersje kolorystyczną kapelusza.
Następny kapelusz dla Tonnerki lub np. Liv'ki.
W poprzednim poście pisałam o kapeluszu dla Tonnerek.
Wystawiłam je na Allegro TUTAJ
Słoneczko dziś dość mocno świeci, więc postanowiłam wydziergać na szydełku letni, ażurowy kapelusz dla Tonnerek. Powstało jeszcze 6 sztuk dla Barbie, ale na razie się suszą na balkonie.
Chciałam go usztywnić moim sprawdzonym "cukrowym" sposobem, ale jak na złość zabrakło w domu wystarczającej ilości cukru do usztywnienia.
Wzór prosty.
Suknia powstała z resztek włóczki. jest dość gruba, ale w realu na prawdę wygląda bosko. Zapomniałam obfocić jeszcze majteczek, które są także zrobione na szydełku z resztek niebieskiej włóczki.
Suknia zapinana z tyłu na dwa guziczki. Dół przyszyty do górnej części.
Bufiaste rękawy, rozszerzane na dole.
Kapelusik wiązany pod szyjką laleczki.
Jak widzicie spódnica wykonana jest z koła.
Nie jest to standardowa suknia, jakie dziergałam, ale i tak efekt jest słodki. Przypomina mi bardzo Czerwonego Kapturka.
Post zatytułowałam "Piękna nieznajoma", gdyż pomimo usilnych poszukiwań w moich książkach i katalogach, nie potrafię ustalić, co to za lalka. Ma naturalnie skręcone włosy w małe loczki i raczej nie jest to dzieło osoby, która ją wcześniej posiadała.
Lalka ma rzęsy, które ktoś prawdopodobnie skrócił i piękne oczy koloru jasno niebieskiego z wrzosem. W oczkach trzy białe kropeczki.
Ciało TnT z rekami prostymi, rozchylanymi na boki i pięknie ułożone dłonie.
z 1993 roku
nr katalogowy : 11622
Zdobyć teraz taki strój....marzenie....
Muszę nadmienić, że lalka ta była na mojej liście zakupów od roku w którym się pojawiła. Zawsze jednak miała za wysoką cenę lub ktoś mnie przelicytowywał. Nie często pojawiała się na naszym portalu aukcyjnym. Dzięki finałowemu meczowi EURO w TV udało mi się ją zakupić w cenie wywoławczej i jeszcze nie tak olbrzymiej.
A teraz coś o samej lalce.
Wianek na głowie z kolorowych kwiatów i czerwone korale, to wyróżnia wszystkie Krakowianki. Mam do nich sentyment, bo sama urodziłam się w Krakowie ;)
Czerwone kozaczki aż zachęcają do zatańczenia Krakowiaka !!!!
Tak Krakowianka wyglądała na zdjęciach promo.
A tak w pudełku. Z tyłu pudła opis Polski. Pełne tłumaczenie zaczerpnęłam z bloga: http://fleurdolls.wordpress.com/2010/04/24/polish-barbie-barbie-polka/Cześć! Jestem Barbie-Polka. Opowiem Wam o Polsce, kraju wielu lasów i rzek. Sąsiadujemy z Niemcami i Republiką Czeską. Wielu polaków (błąd!) mieszka w naszej stolicy, Warszawie, jednym z najpiękniejszych miast Europy. Zwiedź Pałac Wilanowski, w którym jest wiele pięknych obrazów, rzeźb i mebli. Piękne wsie polskie są bardzo atrakcyjne. Lubimy tańczyć poloneza, taniec który tu powstał. W polskich lasach jest wiele zwierząt. Możesz zobaczyć rysia, dzika, wilka, a nawet brązowego niedźwiedzia. Ubranie które noszę jest pięknym przykładem ubioru festiwalowego. Moje blond włosy uczesane są w dwa grube warkocze z kwiatową koroną. Może któryś z chłopców zaprosi mnie do tańca! Przyjedź i zobacz Polskę! Do widzenia!
Jestem na blogu, czytam Wasze posty, a tak jakby mnie nie było. Ostatnio trochę życie daje w kość, brak czasu na lalkowanie, a i nowych lokatorek na regałach brakuje. Praktycznie w ogóle nic nie kupuję... Jednak w maju wylicytowałam na Allegro staruszkę, która dostarczyła mi tyle radości, co 10 innych lalek, ale nowszych.
Przedstawiam Wam :
Francie to kuzynka Barbie. Jest wielkości Barbie, przez co mogła pożyczać od niej ubranka ;)
Ma jednak mniejszy biust i węższe biodra.
Na prawym pośladku napis:
Ubranko oryginalne.
Moja Francie ma włosy koloru ciemny blond i brązowe oczy.
